Metoda Montessori jest nam bliska, odkąd córka skończyła roczek. Byłoby nadużyciem stwierdzenie, że w codziennym życiu ściśle się jej trzymamy, niemniej wybieramy z jej założeń to, co najbardziej nam służy. Od kilku lat praktykujemy takie rozwiązanie. Bardzo lubię też publikacje w duchu Montessori, więc moja córka ma już całkiem sporą biblioteczkę z takimi książkami. Właśnie dołączyła do nich kolejna. „Poznaję świat i przyrodę” to książka z ćwiczeniami z elementami metody…

Przyjaźń to popularny motyw w książkach dla dzieci. I jest to temat przeze mnie bardzo lubiany, a co za tym idzie – przez nasz dom przewinęło się już wiele książek o przyjaźni. Żadna z nich nie była jednak taka jak Pink. Ten włochaty stwór zajmuje w naszej biblioteczce miejsce szczególne. Spośród innych książek o podobnej tematyce Pinka wyróżnia sposób, w jaki ukazano relacje między ludźmi. Jest to zbiór szesnastu opowieści…

Akademia Mądrego Dziecka nie od dziś słynie z tego, że podejmuje tematy różnorodne i oryginalne. Od dłuższego czasu, poza klasycznymi przesuwankami i książkami z ruchomymi elementami, pojawiają się również publikacje skierowane do nieco starszych dzieci. Właśnie dwa takie tytuły chciałabym wam dziś pokazać. „Pięknie się różnimy” to książka, która pokazuje, że różnorodność wśród ludzi to wielka zaleta i coś, czym można – i warto – się zachwycać. Dobrze, że każdy…

Mamy lato w pełni, a zatem i sezon na zabawy w piasku, wodzie, błocie rozpoczął się na dobre. Jestem wielką zwolenniczką takich naturalnych zabaw sensorycznych na świeżym powietrzu, a co za tym idzie – z przyjemnością przyglądam się także rozmaitym zabawkom, które takie aktywności na dworze mogą uatrakcyjnić. Z pewnością do takich zabawek można zaliczyć duże pojazdy, którym niestraszne kamienie, piasek i inne warunki terenowe. Dzisiaj chcę wam pokazać betoniarkę…

Ta książeczka to dowód na to, że czasem proste pomysły są najlepsze! I bardzo, bardzo wdzięczne! Poznajcie Tutu – brązowego stwora, trochę przypominającego małpkę, z długim ogonem. Już od pierwszych stron widzimy, że Tutu szaleńczo za kimś goni i nie przebiera w środkach, by go dopaść. Uciekinier jest jednak szybki i udaje mu się umykać przez wiele rozkładówek, na których przedstawiono przeróżne środki transportu. Bo Tutu, chcąc dopaść tego kogoś,…

Do sięgnięcia po tę książkę zachęcił mnie jej opis, bo kto z nas nie czuje się czasem nierozumiany przez społeczeństwo? Mnie ten stan nie jest obcy, więc byłam bardzo ciekawa, co zaproponuje czytelnikom autorka. Nie do końca jednak wiedziałam, czego się spodziewać. I za żadne skarby świata nie spodziewałabym się, że otrzymam taką historię! Gudu i Gwai, tytułowi bohaterowie, to dwa… stwory, tak chyba najlepiej ich określić. Obaj czują się…

Jeśli znacie serię o Misi, młodej weterynarz z Lipowej Kliniki, to z pewnością kojarzycie Popika, małego pieska, który nie odstępuje jej na krok. Popik jest nie tylko przyjacielem Misi, ale także jej pomocnikiem. Wspólnie pomagają zwierzętom, które znalazły się w potrzebie, i niejednokrotnie ratują je przed niebezpieczeństwem. W tamtych książkach jednak na pierwszy plan wybijała się Misia, tutaj jest ona postacią drugoplanową, bo wszystkie opowiadania dotyczą przede wszystkim Popika. Dla…

Muminków nikomu specjalnie przedstawiać nie trzeba. Bez względu na to, czy się je lubi, czy nie, to raczej każdy, kogo znam, kojarzy te sympatyczne stworzenia. Na rynku pojawiły się właśnie kolejne książeczki z ich udziałem. „Muminek i nowy przyjaciel” to książka, w której splata się kilka motywów – przyjaźń, zazdrość, przygoda. Pewnego dnia Muminek i Ryjek znajdują butelkę z kartką w środku. Jak wiadomo – musi to być list. I…

Książek o tematyce związanej z przyrodą i życiem zwierząt jest na rynku wiele, otwarcie to przyznaję. I chyba właśnie to sprawia, że jestem w stosunku do nich wybredna. Coś, co w normalnych warunkach wydawałoby mi się dobrą książką, staje się przeciętną, gdy w grę wchodzi kłopot bogactwa. Dlatego książki o przedstawicielach świata fauny dobieram w sposób bardzo przemyślany – nie mamy ich wiele, za to same perełki. „Jak rosną zwierzęta…

Patrząc na sam tytuł, mogłoby się wydawać, że tym razem jako czytelnicy trafimy na opowieść z jakimś szemranym towarzystwem w roli głównej, co nie zdziwiłoby mnie jakoś bardzo w przypadku tej autorki – po lekturze „Pięciu sprytnych kun” już nic mnie chyba u niej nie zdziwi 🙂 Tymczasem spotykamy tu skarpetki, które z jakichś względów zwiały z kosza z brudnymi ubraniami i postanowiły odnaleźć w życiu swoją ścieżkę. Co prawda…