Dobra biografia to biografia kontrowersyjna – tak mówią i ja się z tym zgadzam, choć oczywiście przytrafią się wyjątki, jak choćby spisane dzieje Stevena Gerrarda. W każdym razie kontrowersyjność pomaga, dobrze się ją czyta. O Arku Onyszko przed sięgnięciem po tę książkę wiedziałam niewiele – że bramkarz, że choroba, że afera z homofobią. Z polskich boisk go nie pamiętam, bo w czasach, gdy reprezentował barwy Lecha czy Widzewa, trudno by…
wydawnictwo sine qua non
Szczepłek Stefan, „Moja historia futbolu. Tom 2. Polska”
Ze starszym wydaniem tej książki już się kiedyś spotkałam. Było to przy okazji pisania pracy dyplomowej, po obronie której uzyskałam uprawnienia, by zostać nauczycielką języka polskiego. Nigdy nie zapomnę komentarza recenzenta pracy, a mojego humanistycznego guru – „Pani praca jest bardzo niepolonistyczna, ale bardzo mi się podoba”. A ów ewenement na polu badań studentów filologii polskiej nosił tytuł: Międzywojenna kultura kibicowska w Krakowie. Potem na jej podstawie opublikowałam felieton w…
Szczepłek Stefan, „Moja historia futbolu. Tom 1. Świat”
„Stefan Szczepłek – dziennikarz z ponad czterdziestoletnim doświadczeniem” – to pierwsze zdanie, które można wyczytać w notce biograficznej na okładce. Czterdzieści lat to kawał czasu, ale ta książka udowadnia, że warto poświęcić się pasji w całości, bo skutkuje to stworzeniem czegoś naprawdę dobrego. Przekładając przykład pana Szczepłka na moje życie – jeśli przez 40 lat będę czytać, w końcu będę usatysfakcjonowana poziomem mojej wiedzy w tym temacie, jeśli w tym…
Wójcik Janusz, „Wójt. Jedziemy z frajerami! Całe moje życie”
Na początku był chaos. A potem z tej napełnionej otchłani, kryjącej w sobie wszystkie zarodki przyszłego piłkarskiego świata wyłoniło się potężne bóstwo – Janusz Wójcik. Parafrazując wstęp do mitologii, tak właśnie odbierałam tę książkę przez pierwsze kilkadziesiąt stron. Zszokował mnie przede wszystkim język i samouwielbienie, w które tytułowy „Wójt” popada częściej niż to wypada. Momentami myślałam, że za kilka stron dowiem się, że do sukcesu Messiego Janusz Wójcik w jakiś…
Balagué Guillem, „Pep Guardiola. Sztuka zwyciężania”
Tak jak w przypadku idoli piłkarskich świat dzieli się na zwolenników Messiego i tych z obozu opozycyjnego hołubiących Ronaldo, tak i wśród trenerów opowiadamy się albo za Guardiolą, albo za – nie takim znów dla mnie wyjątkowym – samozwańczym „The special one”. Pep Guardiola w Barcelonie to ucieleśnienie tego wszystkiego, o czym marzymy w futbolu. Chcemy gry wychowankami, chcemy wprowadzać młodzież z drugich drużyn, chcemy lokalnego patriotyzmu i przywiązania do…
Rudzki Przemysław, „Futbol i cała reszta”
„Mamy dla siebie coraz mniej czasu, a dorosłość wpędza nas w rzeczywistość paradoksu – pragniemy jej, jednocześnie odpychając rękami i nogami. Stajemy przed wyborami, których nigdy nie chcielibyśmy podejmować, ponieważ już wiemy, że nikt inny, ale właśnie my poniesiemy ich konsekwencje” Recenzja z rodzaju tych ekspresowych. Dopiero co otrzymałam książkę, pochłonięta została w jeden dzień i już doprasza się o to, by słów kilka o niej napisać. Nie bez powodu…
Balagué Guillem, „Messi. Biografia”
Ludzie kochający futbol dzielą się na dwie grupy – na tych, którzy uwielbiają Messiego i tych będących za Ronaldo. Nasze rodzime podwórko oferuje oczywiście jeszcze inne podziały, ale są one związane najczęściej z miejscem zamieszkania lub pochodzenia. W szerszym kontekście mamy zwolenników Leo i Cristiano, mało kto pozostaje wobec tych postaci obojętny. Do tych pierwszych przynależę, wybór drugich szanuję, choć nie mogę powiedzieć, że rozumiem. Biografia Messiego autorstwa Guillema Balagué’a…
„Twoja niezwykła podróż. 100 najpiękniejszych miejsc na świecie”
Książka do kolorowania przyszła w samą porę – gdy po dwutygodniowej walce z chorobą w końcu poległam i pokonana wskoczyłam do łóżka. Nastrój więc ponury, a ponoć kolorowanki dla dorosłych odstresowują, uspokajają, uszczęśliwiają i czynią te wszystkie inne rzeczy na plus. Kredki i kolorowanki to temat mi bliski, gdyż na co dzień przyszło mi dumnie nosić torbę z napisem „Jestem nauczycielką przedszkola. Przemieniam świat!”. Teraz role się odwróciły i to…
Best George, Collins Roy, „George Best. Najlepszy. Autobiografia”
Cóż to była za lektura! Owszem, słyszało się, że George Best nie odmawiał żadnej płci – paniom miejsca u swego boku, panom kolejnych kolejek w barze. Ale że aż tak? To była dla mnie nowość. Biję się w piersi zawstydzona własną niewiedzą, ale moim usprawiedliwieniem niech będzie fakt, że w czasach świetności Besta mnie jeszcze na świecie nie było, ba, nawet w planach na następne kilkanaście lat. Wiele już biografii…
Lowe Sid, Suarez Luis, „Luis Suarez. Przekraczając granice. Autobiografia”
Jakkolwiek abstrakcyjnie by to nie zabrzmiało, to do lektury autobiografii Suareza zachęcił mnie…Steven Gerrard. Nie, nie przewidziało Wam się, właśnie TEN Steven Gerrard, a dokładnie to, w jakim tonie wypowiadał się o Luisie w książce opisującej jego własne dzieje (recenzja dostępna tutaj). Jeśli Gerrard twierdzi, że jesteś najlepszym zawodnikiem, z jakim przyszło mu grać, a grał przecież u boku największych sław, to masz mój szacunek już na starcie. I nieważne…