Czy powiedzielibyście, że Basia jest już nastolatką? Mnie trudno uwierzyć, że książki Zofii Staneckiej są na rynku już od tylu lat! A ich niesłabnąca popularność zapowiada, że kolejne pokolenia czytelników także będą wychowywać się na przygodach Baśki i spółki! To kojąca myśl.

Z okazji 15 urodzin serii otrzymałyśmy z córą wspaniały prezent – paczuszkę, w której oprócz najnowszych książek o Basi znalazłyśmy mnóstwo różności, m. in. skarpetki (duże i małe!) z Basią, plecako-worek, no i wiadomka – żelki. Jest Baśka, to muszą być i żelki 😀 Bardzo mnie ta przesyłka rozczuliła i czuję wdzięczność za pamięć o nas 🙂 Zwłaszcza że ta seria towarzyszy nam od kilku lat i namiętnie ją kolekcjonujemy. Co więcej – niektóre książki o Basi, z których moje dziecko – jak uznało – już wyrosło, trafiły do… pudełka z ulubionymi książkami przeznaczonymi dla przyszłych dzieci mojego dziecka 🙂 To też jej pomysł 🙂

Do końca roku całkiem sporo Basi pojawi się jeszcze na rynku. Teraz do obszernej już serii dołączyły dwa nowe tytuły.

„Basia i nocowanka” to książka pozwalająca oswoić temat nocowania poza domem. Ale nie u dziadków czy reszty rodziny. Chodzi o nocowanie u koleżanki czy kolegi. Ja nocowałam u koleżanek raczej późno, mojemu dziecku też się do tego nie spieszy, ale wiem, że jest to często praktykowane i lubiane przez wiele dzieciaków rozwiązanie. Nawet niektóre przedszkola organizują od czasu do czasu nocowankę i na tę okazję ta książka także nada się idealnie! Podoba mi się, że pokazano tu różne emocje, które mogą towarzyszyć dzieciom, gdy idą na pierwszą – czy kolejną – nocowankę. Warto mieć tę książkę w domu, zdecydowanie.

„Basia. Wielka księga psów i kotów oraz innych zwierzęcych przyjaciół” to z kolei dłuższa lektura. Autorka zebrała tu wszystkie zwierzaki, które pojawiły się do tej pory w pozostałych częściach. Ale poza ciekawymi historiami z ich udziałem w tej książce znajdziemy również mnóstwo informacji, często przydatnych, na temat zwierząt. Właśnie dlatego jest to pozycja także dla starszych dzieci, nie tylko przedszkolaków.

Zdecydowanie polecam zarówno te dwie nowości, jak i całą serię. Jest to jedna z moich ulubionych – o ile nie ulubiona – seria dla dzieci!

Książki zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa HarperKids.