Mieszkamy na wsi i choć ja należę do tych osób, które dostrzegają zalety zarówno mieszkania w mieście, jak i na wsi, to odgłosy, jakie na co dzień możemy usłyszeć na podwórku zdecydowanie działają na korzyść tej ostatniej. Mamy na podwórku dwa karmniki, które odwiedzają różne gatunki ptaków. Niektóre z nich potrafimy już rozpoznać, inne wciąż są dla nas zagadką. Spośród tych wszyskich ptasich gości moja córka szczególnie upodobała sobie sikorkę, argumentując to żółtym brzuszkiem, który bardzo jej się podoba. Kiedy więc przyszło nam do zapoznania się z bogatą ofertą ptaszków wydających realistyczne dźwięki, wybór był prosty – postawiliśmy na sikorkę bogatkę. Nie zawiodłyśmy się.

Nasza sikorka jest naprawdę prześliczna – wizualnie wiernie oddaje cechy charakterystyczne tego gatunku, wielkściowo jest taka w sam raz, to znaczy: jest poręczna, idealnie mieści się w małych rączkach, można ją także zabrać ze sobą na spacer, w podróż, w zasadzie wszędzie. A to dla nas duża zaleta, bo w czasach przed pandemią podróżowałyśmy często komunikacją publiczną, więc zabieranie większych zabawek było problematyczne, o ile nie niemożliwe. Dodajmy do tego jeszcze fakt, że ptaszek jest puchaty, bardzo miły w dotyku, córa cały czas przytula go i głaszcze. Podobnie jej siostry cioteczne, gdy tylko nas odwiedzają.

Największą zaletą ptaszków z Wild Republic jest jednak to, że wydają realne dźwięki. Nie przepadam za grająco-śpiewającymi zabawkami, ale sytuacja zmienia się całkowicie, jeśli mamy do czynienia z realistycznymi odgłosami, które pomagają nam poznać otaczający świat. W sklepie KaRoKa jest naprawdę duży wybór przeróżnych ptaszków, więc jeśli spodoba się jeden, można (i warto) kolekcjonować następne. Mnie urzeka także nasz zwykły-niezwykły wróbel.

Warto dodać, że KaRoKa ma w swojej ofercie także wiele innych ciekawych rzeczy. U nas znalazł się na przykład kubek ze zwierzakiem, konkretnie ze słoniem, z którego moja córa popija ostatnio wodę. Dała się przekonać do tego, by pić jedynie zwykłą, bez dodatku soku, bo przecież słoń swoją trąbą też tylko taką by się raczył. Proste i skuteczne wytłumaczenie, na które w sumie to córa wpadła, używając trochę innych słów.

Zbliża się Dzień Dziecka. Jeśli mamy w domu małego odkrywcę przyrody, warto przyjrzeć się karokowej ofercie ptaszków z dźwiękami i postawić na zabawkę, która ma także dużą wartość poznawczą i rozwija dziecięcą wiedzę o świecie.