moje_zycie_bez_ciebiePoczątkowo czytając „Moje życie bez ciebie”, miałam wrażenie, że będzie to książka bardzo podobna do poprzedniego utworu autorki, który było mi dane zrecenzować (dostępna tutaj). Że bohaterowie inni, ale ten sam schemat – jest i starsza osoba, swego rodzaju mentor dla bohaterów młodszych, jest przystojny ogrodnik, zwariowana przyjaciółka i przede wszystkim dziewczyna, która nie potrafi zostawić za sobą przeszłości. Jako że „Kiedy wiosna nie nadchodzi” podobała mi się bardzo, nie miałam nic przeciwko powielonemu schematowi. Nic bardziej mylnego…

Zawsze wydawało mi się, że mam to coś, co nazywam wyostrzoną intuicją czytelniczą, tj. w trakcie lektury zazwyczaj już na początku wiem, kto z kim będzie, dlaczego, jak długo, no i jak to wszystko się skończy. Zaskakują mnie tylko detale, jakieś wydarzenia pomniejsze. Naprawdę ciężko mnie oszukać, przynajmniej tak było do wczoraj. Bo ta książka jest skonstruowana w taki sposób, że moja intuicja na nic się zdała (a może jest ona jedynie wytworem mojej wyobraźni, może to książki są przewidywalne?). Przystojny ogrodnik nie skradł bowiem serca głównej bohaterki, nie został także ojcem dziecka przyjaciółki, a kolejny z ogrodników – poczciwy pan Henryk – wcale nie zakochał się w równie poczciwej, acz bardzo samotnej Annie. Zwrotów akcji było tak wiele, że w pewnym momencie doszłam do wniosku, że już nic mnie nie zaskoczy. I to właśnie było świetne, to zmusiło mnie do czytania do północy (!) – kto mnie zna, ten wie, że po 21:00 zazwyczaj przestaję funkcjonować – byle tylko skończyć, byle dowiedzieć się, jaki będzie finał tej opowieści. Ale tego Wam oczywiście nie zdradzę, po co psuć zabawę 🙂

Zachęcam do przeczytania książki, pani Wysocka-Kalkowska ma to, co tak trudno zdefiniować, ale co tak bardzo mi się podoba – coś w rodzaju wewnętrznego ciepła, które przelewa na papier i ogrzewa serca czytelników. To ciepło emanuje z opisów miejsc, ale też od bohaterów i sprawia, że to idealna lektura na zimowe wieczory – z kubkiem kawy lub gorącego kakao w ręku.

Ulubione cytaty:

„Kiedy dwie dusze scalą się, to gdy jedna z nich musi odejść, ta druga opiekuje się nią, dopóki osamotniona dusza znowu ma siłę rozwinąć skrzydła”

„Z wiekiem na wiele rzeczy patrzy się inaczej. Bardziej docenia się każdą chwilę, każdy epizod… rzeczy, które wkurzały cię za młodu stają się banalne…”

„Jakoś to słowo, które powinno wyrzucić się z życia, to przyzwolenie na minimalizm albo przeciętność”

„Moje życie bez ciebie jest przepełnione tęsknotą, ale nie jest samotne. Moje życie bez ciebie jest niepełne, ale nie jest puste. Bardzo bym chciała poczuć, że moje życie bez ciebie może być szczęśliwe, na razie bywa radosne”

Moja ocena: 8,5/10

Tytuł: Moje życie bez ciebie

Autor: Anna Wysocka-Kalkowska

Wydawnictwo: Psychoskok

Stron: 201

Za okazane zaufanie i udostępnienie egzemplarza do recenzji serdecznie dziękuję

Wydawnictwu Psychoskok!

Logo Psychoskoku

Dodaj komentarz